Zygmunt III Waza po raz kolejny rozbił bank
Perłą wśród oferowanych na aukcji monet była 80-dukatówka króla Zygmunta III Wazy. Została ona wybita w mennicy królewskiej w Bydgoszczy w 1621 r. najprawdopodobniej na cześć zwycięskiej dla Polski bitwy pod Chocimiem, która rozegrała się we wrześniu i październiku tegoż roku. Potwierdza to aż trzykrotne umieszczenie tej daty na awersie monety oraz jej dwukrotne wyeksponowanie na rewersie. Dzięki temu zwycięstwu ultrakatolicki polski król Zygmunt III Waza obronił chrześcijańską Europę przed Turkami oraz islamem – z pewnością mógł chcieć podkreślić potęgę swego majestatu emisją tak niezwykłej i unikatowej monety.
Organizator aukcji spodziewał się otrzymać za okolicznościowy numizmat kwotę w wysokości 300-600 tys. dolarów. Moneta przebiła te oczekiwania – wylicytowano ją za imponujące 900 tys. dolarów, co stawia ją w ścisłej czołówce najdroższych polskich monet!
Znanych jest bardzo niewiele monet o masie 80 dukatów. Egzemplarz, który znalazł się ostatecznie na aukcji Stack's Bowers trafił do USA prawdopodobnie wraz z polskim powieściopisarzem Julianem Ursynem Niemcewiczem (1758-1841), który wraz z Tadeuszem Kościuszko wyjechał tam po III rozbiorze Polski.
Wylicytowana cena robi wrażenie. W 2018 r. ten sam dom aukcyjny sprzedał studukatówkę z mennicy bydgoskiej za 1,8 mln dolarów. Wystawca musiał spodziewać się osiągnięcia wysokiej ceny za 80-dukatówkę, wystawiając ją za „symboliczne” 180 tys. dolarów, a więc za 10 proc. wylicytowanej przed trzema laty cenniejszej monety – powiedział Polskiej Agencji Prasowej dr Krzysztof Jarzęcki z Pracowni Numizmatyki Muzeum Okręgowego im. Leona Wyczółkowskiego w Bydgoszczy (MOB).
Co ciekawe, na chwilę obecną najdroższymi polskimi monetami są kolejno: bydgoska 100-dukatówka, 80-dukatówka i 50-dukatówka Zygmunta III Wazy z 1621 r., o łącznej wartości kilkunastu milionów złotych. Wszystkie te monety wykonywano za pomocą tych samych stempli. Różniły się tylko grubością krążka o średnicy ok. 70 mm oraz ilością użytego do produkcji złota.
Inne polskie rarytasy na aukcji Stack’s Bowers
Oprócz arcydzieła sztuki menniczej pochodzącej z mennicy bydgoskiej rekordowe wartości uzyskiwały pozostałe numizmaty z okresu Polski królewskiej. Wystarczy spojrzeć na wybrane notowania:
- donatywa gdańska Jana Kazimierza Wazy o masie 3 dukatów z czasów zarządcy mennicy Gerharda Rogge (1639-1657) wylicytowana za 78 tys. dolarów,
- niedatowana donatywa koronna Jana III Sobieskiego o masie 2 dukatów z Bydgoszczy wylicytowana za 19,2 tys. dolarów,
- dukat ryski Stefana Batorego z 1584 r. wylicytowany za 216 tys. dolarów,
- medale gdańskie Zygmunta III Wazy ważące 7 i 10 dukatów, wylicytowane odpowiednio za 360 i 480 tys. dolarów,
- półtoradukatowa donatywa gdańska Władysława Wazy wylicytowana za 102 tys. dolarów,
- dwudukat lwowski Jana Kazimierza Wazy z 1661 r. wylicytowany za 114 tys. dolarów,
- dukat gdański Augusta III Sasa z 1734 r., wylicytowany za 28,8 tys. dolarów,
- dukat koronny Stanisława Augusta Poniatowskiego z mennicy warszawskiej z 1772 r. wylicytowany za 14,4 tys. dolarów.