Ekspansja florena w Europie
Rosnące obroty handlowe i coraz szersze kontakty polityczne i gospodarcze między krajami doprowadziły do rozprzestrzenienia się florenów w całej Europie. Wielu emitentów, zwłaszcza tych mających dostęp do źródeł złota, zaczęło imitować oryginalne produkty mennicy we Florencji. Nie wymyślali oni nowych wzorów, tylko powielali schemat florena, do którego wszyscy mieli czas się przyzwyczaić.
Właśnie kopiowanie wzorca leżało u podstaw sukcesów tej monety. Schemat oparty na świętym Janie i lilii był gwarantem solidności i dawał poczucie bezpieczeństwa posiadaczowi monety. Dlatego żaden emitent przez długie lata nie stworzył żadnego nowego wzorca złotej monety.
Floreny dotarły i na Węgry, gdzie za panowania Karola Roberta (1308-1342) zaczęto bić pierwsze węgierskie floreny, zwane guldenami. Od pierwowzoru odróżniał je tylko jeden istotny element – tytulatura królewska. Emisje były znikome, do dnia dzisiejszego nie zachowało się wiele monet Karola. Dopiero jego następca, Ludwik Andegaweński, zwany przez Węgrów Wielkim, zaczął przekuwać złoto w znacznych ilościach. Podobnie jak poprzednik, w latach 1342-1353 bił floreny, kopiując znany wzorzec z Florencji.
Ludwig Andegaweński na tronie polskim
Ludwik był synem Karola Roberta i Elżbiety Łokietkówny. Był również siostrzeńcem Kazimierza Wielkiego, ostatniego Piasta na tronie polskim. W 1342 roku Ludwik objął po ojcu tron węgierski, mając zaledwie 16 lat.
Prawdopodobnie już pod koniec lat dwudziestych XIV wieku zawarty został układ między Władysławem Łokietkiem a Karolem Robertem, przewidujący objęcie tronu w Polsce przez przedstawiciela dynastii Andegawenów. Układy takie ponawiane były przez Kazimierza Wielkiego – w przypadku jego śmierci bez potomka męskiego koronę polską miał otrzymać Ludwik.
Kazimierz Wielki zmarł bezpotomnie w 1370 roku. Ludwik 10 dni później koronował się na króla Polski.
Floreny węgierskie króla Polski czyli guldeny
Monety węgierskie Ludwika Andegaweńskiego sprzed ponad sześciu wieków są pierwszymi szerzej dostępnymi monetami polskiego króla! Jedyną starszą znaną złotą monetą polską jest bowiem osławiony floren Łokietka, którego jeden znany egzemplarz znajduje się w Muzeum Emeryka Hutten-Czapskiego w Krakowie. Nie była to jednak moneta przewidziana do obrotu handlowego.
Na awersie władcy Węgier, a później i Polski, przedstawiono lilię – symbol Florencji. Rewers ukazuje natomiast postać św. Jana Chrzciciela – patrona włoskiego miasta. Jedyną różnicą między fiorino d’oro z Republiki Florenckiej a florenem (guldenem) Ludwika jest inskrypcja na awersie tego drugiego: LUDOVICI REX (LUDWIK KRÓL).
Warto wspomnieć, że Węgrzy nazwę floren stopniowo przekształcili na znany nam dzisiaj forint.